"Dziwni" kupujący na Allegro. Przegląd własny.

7/10/2024

 

 

 

          Dziś będzie post o rodzajach kupujących na Allegro, którzy wciąż nie przestają mnie zaskakiwać!

 

 

 

 

 1. Analfabeci adresowi

 

       Czasem zastanawiam się w jaki sposób kupujący u mnie ludzie funkcjonują na co dzień, skoro nawet adresu do przesłania zamówienia nie potrafią poprawnie podać? Już nie raz zdarzało mi się zastanawiać czy w adresie powinny być znaki zmiękczone np. ż czy ń, nie mówiąc nawet czy przed nazwą powinno być ul. (ulica) czy nie? Nie wspominając, że czasem dostaje od Allegro adres typu : wszystkie nazwy (nawet nazwisko) pisane z małej litery 🙈



2. Cwaniacy wysyłkowi


      Tacy próbują naginać moje wytyczne i choć widzą ustawioną przesyłkę na paczkę Poczty Polskiej, to i tak pytają o paczkomaty czy kuriera (gdyby była taka możliwość z mojej strony, to te opcje byłyby ustawione, bo nikt łącznie ze mną nie chce przepłacać za przesyłkę- logiczne?). 

 

      Gdy odmawiam, to niektórzy próbują mnie przekonywać do swoich racji pomimo moich tłumaczeń, że:

 

1. "nie chcę zakładać kolejnego konta w aplikacjach, gdzie trzeba mieć środki na zapłatę za przesyłkę" - po co mam się logować np. do InPostu i w necie płacić z góry za przesyłkę, skoro mogę ją wysłać dopiero po otrzymaniu forsy na konto bankowe jak dotychczas? Jest kasa na wysyłkę, jest wysyłka. 

Po co przelewać kilka razy z jednego na drugie? Zresztą nigdy nie robię transakcji w necie przy użyciu karty- już raz i tak próbowano mi wyczyścić konto i do tej pory nie wiem jak ktoś zdobył moje dane! Tak wiem, że można zapłacić w chwili nadania przesyłki w paczkomacie, ale też nie we wszystkich chyba. Nie mam ani czasu ani ochoty latać po całym mieście żeby znaleźć odpowiedni paczkomat!



2. "nie mam drukarki, żeby wydrukować etykiety" i nie będę latać po całym mieście żeby poszukać paczkomatu z możliwością wysyłki bez etykiety lub drukować je w punkcie Xero! Nie wiem czy wiecie, ale wasze dane zostają w pamięci drukarki a stamtąd każdy haker może je wykraść (ba, nie tylko haker, ale jeśli prowadzący punkt Xero chciałby handlować danymi osobowymi, to bez trudu je wyciągnie z własnego systemu!). 


Wiem, że ostatnio na Allegro dodano możliwość wysyłki bez etykiety (trzeba wpisać jedynie kod), ale i tak wysyłka paczkomatem rodzi trudności np. co do wielkości paczki (szacuję ją dopiero po zapakowaniu, bo czasem jedną większą pierdołę pakuję tak, by doszła nieuszkodzona i nie potrafię przewidzieć jaka będzie ostateczna wielkość i ciężar paczki jeśli wysyłam większe rzeczy niż te, które można zapakować w małą kopertę!)



3. "obawiam się, że paczka nie zostanie podjęta w terminie 2ch dni z paczkomatu i wróci z powrotem" (zdarzyło mi się już, że klientka zapomniała o paczce na poczcie przez 2 tyg a co dopiero mówić o tej w paczkomacie, którą trzeba odebrać w ciągu 2ch dni!?). Co prawda Allegro się zarzeka, że zwrot jest bezpłatny, ale i tak będę musiała oddać forsę kupującemu, bo wątpię żebym 2gi raz musiała się denerwować, że znowu towaru nie podejmie! Zresztą promocja " na darmowe zwroty" i tak pewnie zależy od widzimisię Allegro, więc nie chce któregoś pięknego dnia być zaskoczona nową aktualizacją regulaminu, że od dnia tego i tego rezygnują z darmowych zwrotów, albo muszę wykupić opcję taką i taką żeby je w ogóle mieć!



Zwrot paczki po 2 tyg leżenia na poczcie!




3. Gapiarze "osobiści"


      Gapiarze, to taki rodzaj kupców, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem, zwłaszcza jeśli chodzi o warunki odbioru osobistego. Przestałam już dodawać w opcji wysyłki "odbiór osobisty", bo jedna klientka chciała umówić się na taki w .... Gdyni, kiedy ja mieszkam w Lublinie czyli pół Polski dalej!   

      Nie wspomnę już, że jak człowiek doda tę opcję, to od razu po kliknięciu "kup teraz" Allegro zabiera swoją prowizję, mimo że do odbioru może faktycznie nie dojść, a potem trzeba się tłumaczyć, że klient nie odebrał towaru i jeszcze prosić klienta żeby to potwierdził! Za dużo biurokracji i pisania maili z prośbą o zwrot paru groszy! A ile się człowiek musi nawkur...ć z tego powodu to już nie wspomnę!

       A żeby było jeszcze fajniej, to nie można nawet dodać takiej osoby, która w jakiś sposób nie wywiązała się z transakcji na Allegro Lokalnie do "czarnej listy" kupujących na Allegro, bo to właściwie 2 oddzielne funkcjonalnie portale! Blokowanie osób na czarnej liście jest możliwe tylko na Allegro.pl a nie Lokalnie, a ja już nie sprzedaję na pierwszym z nich, ze względu na pierdylion prowizji za wszystko łącznie z kosztem przesyłki!







4. Oszuści oraz Wyłudzacze danych i zdjęć

 

      Już kilka razy spotykam się na Allegro, i nie tylko, z prośbami typu: chcę kupić, ale muszę mieć twojego maila lub - opłacę kuriera z przesyłką do innego miasta (tak jest na FB, zwłaszcza jak ktoś się ogłasza w Marketplace) oraz "poproszę o zdjęcie na nodze" w przypadku sprzedaży damskich butów - (pisałam o tym już tu ⟶ UWAGA! Wyłudzacze zdjęć butów na portalach aukcyjnych). 

     Nigdy nie podawajcie prywatnego maila, bo nie jest on potrzebny do zawierania transakcji na Allegro.pl i Allegro Lokalnie dla osób, które chcą coś od was kupić! To próba wyłudzenia danych! A zdjęcia butów na nodze mogą być próbą wyłudzenia zdjęć (albo stoją za tym fetyszyści albo oszuści chcący sprzedawać nieistniejące buty we własnych ogłoszeniach!). Chyba każdy jest w stanie wyobrazić sobie jak buty będą się układały na stopach zwłaszcza gdy są to szpilki !


 

 

 


 

 

5. Niekupujący Negocjatorzy cen

 

      Tacy to moi ulubieni! Najpierw ci taki jeden z drugim du.pę truje żeby obniżyć cenę, bo za wysoka. Potem jeden marudzi, że jak nikt nie kupi do najbliższych świąt, to on kupi. Następnie jeszcze raz próbują ściąć cenę za zestaw. Gdy już się zgadzasz, bo mylisz że i tak nikt inny nie kupi, to jeden z Negocjatorów oznajmia ci, że właśnie kupił gdzie indziej tą samą rzecz, albo kupił inną z tej serii ale poczeka aż będziesz sprzedawać swoje na sztuki, bo brakuje mu jeszcze jednej! Miałam tak niedawno w przypadku figurek vintage komandosów z serii Lanard. Na szczęście inny kupujący po obniżce ceny "dla Negocjatorów" wziął wszystkie i nie marudził! 😜








Na koniec jeszcze 


6. "Licytujący bez piniędzy"


      Jak sama nazwa wskazuje to ci, którzy lubią kliknąć "kup teraz" i słuch po nich ginie przez 5 dni potrzebnych na opłacenia aukcji. Zwykle drugi raz już nie 'kupują" a ja znów muszę wystawiać przedmiot lub czekać na automatyczne wznowienie. Rozumiem, że ktoś mógł się napalić a potem nie mieć za co zapłacić, ale raz mi się zdarzyło, że jakiś obcokrajowiec (chyba?) blokował mi tak pluszaka (innego) przez 2 kolejne wznowienia, pomimo pytań z mojej strony o zapłatę (nawet po angielsku, jakby nie zrozumiał).






Macie jakieś inne typy do dodania?

 
P.S. Grafika tytułowa został stworzona przez SI (AI) po wielu trudach 😅 Niestety głupie te maszyny. Nie dorównują mi wyobraźnią a ja nijak nie potrafię zmaterializować moich myśli w dziadzinie grafiki.
 
 

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.