Przyszła zima ... miesiąc za wcześnie!

 

       Tylko mnie się wydaje, że ta zima przyszła miesiąc za wcześnie ?


      Tradycyjnie mój widok zza okna od strony balkonowej. Jakoś nie wyobrażam sobie innego. Czuję się czasem jak w lesie (podobno nawet lis tu kiedyś był😅)





         Nie wyrabiam już na karmę dla ptaszorów a karmić jest co! Na zdjęciu stadko gawronów i kilka gołębi (reszta gdzieś zwiała!).

 


 


 

Nawet sikorki przylatują skuszone pająkiem w każdym rogu 🙈




        Tak wygląda jeden osiedlowy parking w tym roku...

 


... a tak dojście do jednego osiedla w 2017! Nota bene sama dzwoniłam kilka razy na Straż Miejską, że tam nie odśnieżają! Totalna głupota- obok jest kilka Administracji i żadna nie może odśnieżyć, bo widocznie ta część należy do terenu miasta a nie osiedla i klops! Teraz jakoś się trochę wzięli za sprzatanie tych miejsc, ale i tak można się czepiać (zwłaszcza jesienią, gdy liście zalegają na chodniku!)


 

Tu jest "dojście" do przystanku (to na wprost!😠) 




Zimę to ja lubię tylko na zdjeciach i wtedy jak słońce oświetla świeżo "napadany" śnieg, a wy?


Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.