Wege kuchnia w marnym stylu. Pierwsze nieudane dania za mną.
Moje pierwsze próby kulinarne nie wypadały jakoś najlepiej.
Donuty wyszły oklapłe i w kształcie kwasi koła (chyba za mało oleju wlałam na patelnię), gołąbki wege nie smakowały rewelacyjnie i kapusta się rozwalała, a tortilla a'la tacos (lub przynajmniej nawiązanie do kuchni meksykańskiej) to porażka na całego bo była za twarda- robiona z mąki kukurydzianej. Placki kakaowe to też porażka- nigdy więcej "mąki" z płatków owsianych! Zawijasy francuskie sie rozpadły jeszcze w czasie przygotowania bo dałam ciepły farsz na zimne ciasto 😱😩
Jedynie wege burger nieźle smakował bo wpakowałam do niego kupne wege "mięso"😂
Brak komentarzy: