I weszła baba w Dżymejla... czyli co można znaleźć w ustawieniach poczty.
Właśnie trochę się załamałam....... wchodzę na dżymejla (gmail), by sprawdzić
pocztę (pora wreszcie ruszyć z darmowym internetem- dla
zainteresowanych- wpiszcie w Gugla (Google) hasło Aero2!), szperam w ustawieniach w poszukiwaniu bloggera (może ktoś zostawił jakiś miły komentarz?) i co?????
Mam galerię na Picassa, o której nie wiedziałam- a tam, chyba każde z opublikowanych przeze mnie zdjęć (w tym usunięte nagłówki bloga i każde Candy, konkurs w którym brałam udział!) - w sumie 1054 (!); znam nr mojego fatalistycznego tableta i nawet mam spis aplikacji, które rzekomo na nim zainstalowałam- chyba ktoś pominął fakt, że komunikat "aplikacja zostanie zainstalowana" nie odzwierciedla stanu faktycznego!
Jak inwigilacja to na całego! Internet znowu zaczyna mnie przerażać, ale tym razem zanim postanowię zlikwidować mejla i konto na All...., to wezmę głęboki oddech, policzę do 10 i zastanowię się czy mi się to opłaci!
Brak komentarzy: