Jesienne inspiracje balkonowe/ Autumn seasson - my point of view.

 

       I znowu przyszła jesień... dlaczego tym razem taka zimna i deszczowa?

      Jeszcze miesiąc temu chodziłam w krótkim rękawku a teraz zastanawiam się czy założenie lekkiej czapki nie będzie przesadą? Uwielbiam jesień ale ta typowo Polską- złotą z temp. 15 stopni i słońcem łagodnie otulającym miejskie trawniki.




Mój ukochany widok z balkonu

      Widząc co się odpier...a na łosiedlach, gdzie jak grzyby po deszczu w miejscach zielonych wyrastają betonowe szkieltory, z wiekiem doceniam, że mieszkam niemal  ...lesie 😂




 

Zza balkonu widok już nie porywający 😂

 


 

         Miała być w tym roku łąka kwietna ale nasiona z Action chyba jakieś chińskie były, bo zamiast maków i innych wspaniałych kolorowych kwiatów, wyrosło tylko kilka żółtych, parę chwastów, ze 2 chabry, które się szybko zabrały i ten gigant, który zakwitł dopiero w październiku! 

        Co prawda miałam 2 miesięczny poślizg, bo sadziłam kwiaty dopiero w lipcu, ale i tak liczyłam na ferie barw a wyszło... jak zwykle, a w dodatku 2 cukinie/dynie/arbuzy? szybko wyschły i zdążyła pojawić się tylko jedna maleńka latorośl (niechcący ją urwałam, bo mogła być większa gdyby rosła dalej). 

        I pomyśleć, że wymieniłam połowę ziemi w kwietnikach (kilka kubłów ziemi poszło do zmieszanych!), dodałam perlit, wermikulit i keramzyt oraz kilka rodzajów ziemi wraz z nawozem. Jak widać czasem lepiej znaczy... gorzej?😕 Właściwie przemalowałam część balkonu, ale o tym w innym poście.








        W donicach pierwotnie rosły bratki, ale jakaś zaraza (chyba pędziorki) je wysuszyły 😭 i trzeba było wywalić. Zasadziłam różne nasionka i wyrosły 2 pomidory (chyba?)- jeden zasadziłam w ziemi w kwietniku balkonowym, ale po paru tygodniach zmarniał 😓 Jego brat nadal rośnie, ale nie wiem co będzie w zimie?





        W zeszłych latach wyrastało to - nie wiem skąd się przywiało, ale w jałowej 30-letniej glebie urosło takie duże.





        Na koniec niespodziewajka - parę dni po zrobieniu powyższych zdjęć "zakwitł" pan czerwony na samym środku trawnika (niestety już go skosili 😢). 




[kto znalazł? 😂😁]



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.