Przyszła zima... a z nią niecodzienne zimowe rzeźby w Lublinie/Winter photography in the city- street art- handwarms sculpture


                   Jak co roku także w tym nie mogło się obyć (niestety!) bez śniegu :( Przyznam że zima to druga najbardziej znienawidzona przeze mnie pora roku (kiedyś 1sza!) ale cóż trzeba jakoś ją przetrwać!             
                   Pocieszające są jednak zimowe widoki za oknem (zwłaszcza jak napada świeżego śniegu i widać tylko białą kołderkę zanim jakieś podeszwy ja podepczą!). Czasem też na mieście można dostrzec coś ciekawego jak np. bałwany czy osiedlowe rzeźby owinięte szalikami lub jak choćby gigantyczne rękawiczki 😊 Przykład oczywiście poniżej :)



                     Z tych mniej przyjemnych widoków codzienności oczywiście na 1szym miejscu plasują się nieodśnieżone chodniki na które ponarzekam niedługo w kolejnym poście z cyklu "Co mnie wkurza?!"-ZAPRASZAM !



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.