Happy (?) Birthday Besu

9/30/2014


         Kolejny rok, kolejna stagnacja, kolejne zmarszczki na czole i kolejna emocjonalna pustka- ostatnimi laty, wszystko co negatywne wiąże mnie z dzisiejszym dniem. Urodziny cieszą jak się ma 6 lat a nie XX!- po co komu kolejne stracone lata? Czy czas nie może zatrzymać się w miejscu- w momencie wybranym, przez każdego z nas, w najlepszym momencie naszego życia? Czy ktoś kiedyś faktycznie skonstruuje maszynę zdolną przenieść człowieka w czasie? Jeżeli tak, to ja się piszę na taki eksperyment- chętnie cofnę się do czasów dzieciństwa - chce już na zawsze być szczęśliwa- nawet jeżeli miałoby się to wiązać z utratą obecnych zainteresowań i wiedzy o świecie!!!


       Matka Natura wciąż chyba nie może zaakceptować pomyłki bo usilnie próbuje mnie przekonać, że powinnam obchodzić inne święto w tym dniu! Nie ma mowy- zawsze chciałam być księżniczką i żadna krzyżówka Yeti z  Quasimodo mi w tym nie przeszkodzi!



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.