Moje nowe hobby - puzzle. Edycje dziecięce.
Ostatnio nie mam czasu na pisanie postów. Wcale nie dlatego, że jestem jakoś strasznie zajęta, bo od lat nic się u mnie nie zmienia w kwestiach zawodowych i prywatnych, ale po prostu jestem emocjonalnie wypalona i uciekam w plener, żeby oderwać się od szarej rzeczywistości i wkurzających sytuacji.
Mam mnóstwo jeszcze przemyśleń w postach do opowiedzenia, ale nie mogę się zebrać do kupy, żeby je wyartykułować z głowy.
Na razie wrzucam postępy z nowego hobby- układam puzzle.
Zaczęło się od kilku pudełek przyniesionych spod śmietnika, a potem ktoś oddawał i znajdowałam też kolejne nikomu już niepotrzebne. Dwie sztuki vintage kupiłam chyba nawet w ciuchlandzie. Niektóre były niekompletne, co widać na zdjęciach. Inne nie miały obrazka, bo były w zbiorczym pudełku, ale zawsze starałam się ułożyć do końca dla własnej satysfakcji.
Nie wszystkie sfotografowałam po ułożeniu (oświecenie przyszło z czasem), ale na razie pochwalę się tymi, których zdjęcia udało mi się w międzyczasie spacerów obrobić. To edycje dziecięce, choć układałam je równolegle z tymi "dorosłymi" po 500 elementów.
Wśród ułożonych puzzli są takie bajki jak: Kubuś Puchatek, Ben 10, LPS, Kraina Lodu, Toy Story, Psi Patrol.









Brak komentarzy: