Co nowego w mieście słychać? Lubelskie osiedla okiem amatora/Urban photos- Lublin
Tak łażę i od czasu do czasu cyknę jakąś fotę po drodze. Update z Lublina.
Prawie jak w Chinach no nie? Widząc charakterystyczny dach od razu mi się skojarzyło:) Os. Czuby .
Bo każdy kot powinien mieć swój dom! Ten stoi na Kalinie:)
Tak... mówiłam że mamy kilka fajnyh różiowych budynków w Lublinie? Oto gmach jednego z sądów na Krakowskim Przedmieściu.
Jest też parę schodów w mieście na których można znaleźć wiersze. Schody na Stare Miasto koło Placu po Farze.
Zakazy "kupowe" są wszędzie! Nawet na najmniejszym skrawku zieleni miejskiej. Pisałam o tym już w poście "Co mnie wkurza" i nadal podtrzymuję swoje zdanie! "Mają srać na ulicy czy co?". Wystarczyłaby tabliczka "Sprzątaj po psie bo dostaniesz 500 zł mandatu!" a nie tu nie wolno chodzić z psem, tam nie wolno- to gdzie wolno???
Lepiej tak!
A najlepiej tak! Pełna cooltura (i woreczki są jak ktoś zapomni. Po co inwestować w głupie tabliczki, które wszyscy ignorują?!)
Na koniec coś słodkiego- kto
zgubił Pokemona??? Tak serio to chyba przebranie na Falkon 2017 (znów
przegapiłam !!! 😿) Koleżankę przyłapałam w miejskim autobusie linii nr
6. Prawda że świetny kostium?
Brak komentarzy: