Paryski kloszard- wersja na wiosnę:) czyli jak sie wyróżnić w tłumie nie będąc blogerka modową.


                  Moje propozycje na zimną wiosnę od lat są niezmienne- chustka na głowie a' la bandana w stylu pin-up i ciepła kurtka- no dobra może być futropodobna bluza 😁


CIEKAWE TYLKO DLACZEGO ZAWSZE GDY NAŁOŻĘ TAK CHUSTKĘ (BO MI USZY K.WA MARZNĄ A NIE BO LUBIĘ!) TO WSZYSCY SIĘ PATRZĄ NA MNIE JAK NA UFO A JAK TAK ZAŁOŻY JA RIHANNA TO JEST IKONA STYLU?







                  Na koniec jeszcze przypomnienie z któregoś z poprzednich "modowych" postów- LV bag (prawie, noo... podróba z ciucholandu ) i czapka Boy (tym razem jakaś "oryginalna" firma)


1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.