Czas na GOFRY!/Waffles time. A little bit of sweets for brekfast:)
Przyszedł czas na gofry:) Wiem że kupne i za słodkie ale póki nie mam gofrownicy i 2 lewe ręce do pieczenia, póty królową "goferów" nie zostanę. Na osłodę jednak postanowiłam zaszaleć choćby z kompozycją na zdjęciach:)
Na pierwszym zdjęciu polewę stanowi czarny DayUp (z węglem roślinnym), dodałam też dżem żurawinowy i mieszankę orzechów oraz śmietanę kremówkę (się cholera ubić nie chciała przy pomocy spieniacza do mleka!). Drugie - robocze bo na kolanie 😂 to "polewa" z serka jagodowego a ostatnie te z pomarańczami przyozdobiłam jogurtem truskawkowym:)
SMACZNEGO:)
A wy z czym najbardziej lubicie gofry?
Brak komentarzy: