Co tam w mieście słychać?/Street art in my photos


         Dzisiaj luźny post miejski. Czasem coś  w tym szarym, zaśmieconym mieście mi się spodoba. Zwykle są to "okoliczności" przyrody, murale na ścianach zaniedbanych kamienic, czy jakiś niespotykane "zjawisko"- np. postawiono coś czego nie było, a wygląda ciekawie. Zdjęcia w większości z Lublina- gdzie wegetuję już XX lat (niebawem).


        Parę fotek udało mi się cyknąć i chciałam podzielić się moimi "odkryciami" z ogółem:) Oczywiście jestem tylko autorem zdjęć, żaden z murali nie jest moim dziełem (niestety!)

Murale w Lublinie w 2015 roku

 

Murale wokół ul. 3-go Maja

 
Mural na ul.Kołłątaja

 

Murale na ulicy Lubartowskiej (za zakrętem jak się wychodzi z targu na ul. Ruskiej)



                 

 

            Zbiór murali na ścianach "w podcieniach" jednego z bloków na ul.Kleeberga (lub okolice), upamiętnia fabrykę samochodów z Lublina i krajobraz miasta.


 

 

           "Parking dla psa"...he, he- żart- ale pomysł dobry. Można zostawić psa w "cywilizowanych" warunkach, koło sklepu i jest butelka z wodą i miska (w tym rogu, którego nie widać!). Na upał jak znalazł! Instalacja widziana tylko latem!

Miejsce dla psa koło sklepu Leviatan (niedaleko biblioteki) ul.Nadbystrzycka

 
I jeszcze "zakaz oblewania" (tabliczka!) z któreś z mniejszych miejscowości na trasie!
 


 
Na koniec tęcza, którą widzę z balkonu po gwałtownej ulewie i przejaśnieniu!
 


5 komentarzy:

  1. No proszę! Parking dla psa mnie zadziwił, ale i ucieszył! Murale, zwłaszcza niektóre, są dla mnie wspaniałymi dziełami! Chylę czoła przed talentem ich autorów.
    Ciekawe spostrzeżenia, tęcza piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Those are some beautiful street art! It reminds me of a trip of mine to a place in Canada that has something like that too. Thanks for sharing!

    Pei Li

    OdpowiedzUsuń
  3. niezależnie od tęczy - masz mocno zielony widok z balkonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko on mnie czasem uspokaja! No i jest gdzie karmić ptaki, by nikomu nie przeszkadzały:)

      Usuń
  4. Przeszkadzające ptaki? Matko, co za świat...
    A murale piękne. Masz prawdziwych artystów w swoim mieście.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.